15 stycznia 2017

" Zamykam się w sobie. "


Wiele osób w duszy przyznaje to przed samym sobą, lub przed najbliższymi.
Rada na to? Sama chciałabym ją znać.
Niestety, na to nie poznałam jeszcze odpowiedzi, choć sama chciałabym ją znać..

Przestajesz mówić o sobie, o tym co Ci jest, jak się czujesz.. Przestajesz się zwierzać najbliższym, nie masz ochoty na rozmowy, wyjścia z kumplem/kumpelą.
Sama nie wiem co mam Ci napisać dziś.
Zamknęłam się w sobie już kilka miesięcy temu, a z dnia na dzień jest coraz gorzej.


"Ostatnia minuta może być pierwszą."
Jeśli masz najbliższą osobę (chłopaka/dziewczynę, przyjaciela/przyjaciółkę) zadzwoń do niej/niego, spotkaj się i spróbuj porozmawiać. Nic innego nie pomoże tak, jak szczera rozmowa z najbliższą lub ukochaną osobą. To będzie trudne, na pewno, być może pojawią się łzy i płacz. Ale po wszystkim weźmiesz wdech pełną piersią i będzie Ci lepiej. 
Jeśli nie jesteś jeszcze gotowa/gotowy na taką rozmowę, spróbuj wziąć zeszyt. Napisz w nim wszystko co leży ci na sercu, co cię boli, dręczy i niszczy psychicznie. Pisz chociażby miało to być kilka stron. Później spal kartki (lub schowaj, jeśli mają dla ciebie jakieś znaczenie), weź wdech i powiedz sobie "Będzie dobrze!".
Jeśli wolisz pozostać anonimowym, napisz w komentarzu, podam Ci maila, napisz wszystko co Cię trapi. Odpiszę, spróbuję pomóc a na pewno dam Ci wsparcie, którego być może Ci brakuje.




Zostaw komentarz co Cię trapi, jaką masz fobie, problem. Na pewno zajmę się tym w następnym poście :)
Jeśli wolisz totalną anonimowość odezwij się w komentarzu, podeślę Ci maila, napisz. :)